Bramka szumów Exar Noise Gate NG-02

Odkąd zacząłem kompletować swój pedalboard natrafiałem na różne problemy. Jednym z nich były szumy, trzaski i inne niepożądane szmery, które wydobywały się z głośników podczas przerw w graniu. Na próbach przy stosunkowo małym poziomie głośności nie było to szczególnie zauważalne. Gorzej to wyglądało podczas koncertów, gdy zapowiadasz kolejny kawałek a na przodach słychać niepotrzebne szmery i piski.

Pierwsze, co zrobiłem, to wymieniłem kable pomiędzy efektami na kable wyższej jakości. Problem się zmniejszył, ale nie został wyeliminowany. Jedynym słusznym rozwiązaniem pozostało dołożenie do pedalboarda bramki szumów.

Początkowo myślałem nad kostką Boss NS-2, ale cena w granicach 450zł za nowy efekt sprawiła, że trzeba było poszukać alternatywnego rozwiązania.

Nie trzeba było szukać daleko, bo znalazłem w necie nowy, objęty 3-letnią gwarancją efekt Exar Noise Gate NG-02 – niezwykle prostą, ale skuteczną bramkę szumów. Już pierwszy rzut oka przywodzi na myśl skojarzenia z efektem Boss NF-1, w którym zastosowano identyczną zasadę działania – w obu efektach mamy zaledwie dwa potencjometry – „Sensivity” i „Decay”. Taki układ sprawdza się doskonale, chociaż idealne dostosowanie ustawień do reszty sprzętu zajmuje trochę czasu. Zanim ustawimy czułość i szybkość reakcji na takim poziomie, aby eliminowała wszystkie niepotrzebne trzaski i pozwalała wybrzmieć wszystkim dźwiękom gitary trzeba spędzić nad efektem dobre kilka minut. Najłatwiej ustawić parametry na delikatnie granych flażoletach. Obecnie gram ze stale włączoną bramką szumów i nie zdarzyło się jeszcze żeby za szybko odcinała sygnał, skracała dźwięki czy obniżała głośność.

Jeżeli chodzi o wykonanie, to jak zwykle w przypadku Exara mamy solidną metalową obudowę, która spokojnie posłuży latami. Mój egzemplarz nie został polakierowany, co tworzy ciekawy efekt i sprawia, że wizualnie to najlepszy efekt z drugiej serii Exara. Co ważne, NG-02 ma identyczne wtyki do zasilania jak efekty Bossa czy EHX.



Exar Noise Gate NG-02 to sprzęt, który działa tak jak powinien, jest solidnie wykonany i nie wypali dziury w Twoim portfelu. U mnie ta bramka radzi sobie z pięcioma kostkami w pedalboardzie, ale myślę, że z większą ilością efektów także dałaby sobie radę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz