Uchwyt na kostki do statywu mikrofonowego

Mało rzeczy potrafi tak zirytować gitarzystę jak wypadnięcie kostki z ręki podczas grania. Pół biedy, jeżeli dzieje się to na próbie czy w domowym zaciszu. Gorzej, gdy dzieje się to na koncercie, a z własnego doświadczenia, wiem, że to nie zdarza się wcale tak rzadko.

W małych klubach, gdzie temperatura przekracza 30 stopni, a pot leje się z człowieka strumieniami nie trudno o niespodziewaną utratę kostki. Szukanie kolejnej w kieszeni czy w pedalboardzie to strata cennego czasu. Oczywiście można przykleić sobie plastikowy pickholder do gitary, ale to rozwiązanie równie atrakcyjne, co założenie skarpet do sandałów.


Warto zatem zaopatrzyć się w mikrofonowy uchwyt na kostki – zwłaszcza, jeżeli tak jak ja, jesteś śpiewającym gitarzystą. Niby zwykły kawałek gumy, który wciskasz na statyw mikrofonowy, ale wymiana kostki przy jego użyciu trwa niecałe dwie sekundy. Wydatek także niewielki, bo jak dobrze poszukasz zmieścisz się w granicach 20zł za prezentowany na zdjęciu Dunlop Microphone Stand. Za to wygoda i spokój, jaki gwarantuje ten gadżet w ekstremalnych sytuacjach jest bezcenna J

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz